Czy Was również dopadł szał zakupów na poświątecznych wyprzedażach? Staram się zachowywać umiar i nie kupować ubrań tylko dlatego, że są o połowę tańsze, ale zawsze bacznie sprawdzam czy oby na pewno nie ma nigdzie żadnej perełki, która naprawdę może mi się przydać. Macie jakieś plany na zakupy, a może już kupiliście coś na wyprzedażach? :)
zdjęcia: Paweł K.
Follow me:
pięknie wyglądasz! cudna sukienka :)
OdpowiedzUsuńale pięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka, pięknie ci w czerwonym ;)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka : )
OdpowiedzUsuńW czerwieni Ci do twarzy. :-) Schudlas Aniu?
OdpowiedzUsuńĆwiczę cały czas tyle samo, ale wydaje mi się, że utrzymuje cały czas podobną wagę. Nie próbuje się odchudzać :)
UsuńJesteś boska, ta sukienka i kozaczki...
Usuńpiękna sukienka ! ja także staram się zachować umiar i szukam czegoś wyjątkowego na wyprzedażach :)
OdpowiedzUsuńFajna sukienka:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz Aniu:) Ja już się obkupiłam na wyprzedażach;)
OdpowiedzUsuńzanim coś kupię 3 razy zastanowię się czy warto.., najpierw szybko w myślach analizuję czy to będzie pasowało do zawartości mojej szafy, jeśli tak, to pytam 1. czy to naprawdę muszę mieć? 2. czy cena jest adekwatna do jakości? i zazwyczaj nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńStaram się robić rozsądne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńja sobie przyrzekłam, że kupuję tylko rzeczy dobre jakościowo :)
OdpowiedzUsuńpóki co upolowałam piękny sweter w Reserved - nie taki tani wcale, ale za to z wełny i moheru (w sumie moher to też wełna, ale skoro metki rozróżniają... ;P), bardzo fajny boho komin z frędzlami (który też może być fajnym ponczem!) i wełniane, eleganckie rękawiczki - te dwie rzeczy też w Reserved.
Mam na oku drugi, również z samej wełny wykonany sweter, ale poczekam, może stanieje i wtedy się na niego załapię.
I fajną bluzę w Zarze.
Jakoś nie mam ochoty na grzebanie w tych górach ubrań w tym roku, odkąd z rezerwą podchodzę do akrylu (mam dość swetrów, które się mechacą po dwóch praniach i czterech zarzuceniach na ramię torby), to dochodzę do wniosku, że na zimowych wyprzedażach nie ma nic dla mnie ;P
sukienkę masz genialna ! <3
OdpowiedzUsuńxx
Ja zawsze kupuje to co wczesniej bardzo mi sie podobalo, ale cena odstraszala, ale tez nie przesadzam, bo powoli nie mam miejsca gdzie trzymac te rzeczy :P
OdpowiedzUsuńLooking great in that red dress and black high heeled boots! :)
OdpowiedzUsuńYou have given me inspiration! :)
Geekette in High Heels
Po co Ci wyprzedaże, w tej sukience wyglądasz po prostu bombowo ! :)
OdpowiedzUsuńP.S. mam takie pytanie trochę z innej beczki: pod koniec stycznia odwiedzam Lublin, czy podpowiedziałabyś co warto zobaczyć, zwiedzić, gdzie zjeść itd? Pochodzę z północy Polski więc to będzie moja pierwsza wizyta w Lublinie i stąd to zapytanie :D
A może pokusiłabyś się o przygotowanie jakiegoś postu dotyczącego Lublina.
Pozdrawiam serdecznie!
Taki post to bardzo dobry pomysł! Tylko chciałabym żeby było w nim dużo zdjęć, a pewnie dopiero w lutym wrócę do domu, więc będę musiała odłożyć to na później.
Usuńmam kilka swoich lubionych miejsc, ale bardziej do posiedzenia przy kawie i ciastku takie jak cafe velo na Chopina czy Spinacz Cafe na Ewangelickiej. Nie będę tu specjalnie odkrywcza, ale obowiązkowo trzeba się przejść po starym mieście. Na starówce znajdziesz wiele miejsc gdzie można dobrze zjeść. Dużo osób poleca "św. Michała", często chodzę ze znajomymi do pubu "U szewca", w browarze na Grodzkiej 15 możesz spróbować regionalnych piw. Oryginalnym miejscem jest też VoodooCat na Cichej. Można tam trafić na fajne koncerty. Osobiście uwielbiam tam burgery ;) Zazwyczaj imprezuje w Shine lub Cream. Mamy całkiem sporo klubów, ale te są moimi ulubionymi.
Moim zdaniem Lublin ma o wiele więcej do zaoferowania latem, mogłabym Ci polecić znacznie więcej miejsc. Podobno niedawno powstało kilka nowych miejsc, w których jeszcze nie miałam okazji być.
Oj kochana, wielkie dzięki za odpowiedź:):)!!!
OdpowiedzUsuńTeraz odwiedzę Lublin tylko na chwilę ale mam zamiar skorzystać z Twoich wskazówek(przynajmniej z ich części :) ), latem też będę bo tak mi wypada sesja więc na pewno zobaczę jeszcze więcej.
I oczywiście czekam z niecierpliwością na post o Lublinie.
Pozdrowienia znad morza!
Mam nadzieję, że spodoba Ci się w Lublinie :)
UsuńOczywiście to miasto to nie tylko rynek i restauracje, ale uznałam, że pominę oczywiste rzeczy, które można znaleźć w każdym przewodniku.
Czerwony to Twój kolor ;)
OdpowiedzUsuń