Witajcie! Wielkimi krokami zbliżam się do zakończenia letniej sesji egzaminacyjnej. Nie wiem czy macie podobnie, ale zawsze pomiędzy egzaminami mam najwięcej chęci i pomysłów do robienia rzeczy zupełnie niezwiązanych z uczelnią. Niezmiennie kieruję się zasadą: "po sesji" jako termin powrotu do życia i opanowania świata. Dziś piszę do Was z nad notatek z przestępstw gospodarczych oraz anatomii i powtarzam, że jeszcze tylko jutro będzie ciężko, a później mogę wszystko. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w praktyce zawsze znajdzie cała masa innych obowiązków, które plany i postanowienia odłożą na późniejszy termin. No cóż, zawsze milej się uczyć z przekonaniem, że jednak się uda. Powodzenia na egzaminach!
zdjęcia: Zuza
sukienka: sheinside | szpilki: zara | torebka: f&f