Jak długo czekałam na dni kiedy kurtkę mogę spokojnie zostawić w domu! Mimo, że było ich niewiele do tej pory, już zdążyły mi poprawić nastrój po zimowej aurze. Jak wiecie, jestem zwolenniczką kobiecych ubrań. Nie zawsze jednak jest ochota zakładać sukienki czy żakiety, więc coraz częściej sięgam po luźne, bardziej sportowe ubrania. Bardzo podobała Wam się moja czarna bluza z napisem Hungry. Moją kolejną bluzą z Jungmob jest ta szara z napisem GUTSY. Chyba nawet bardziej przypadła mi do gustu, pasuje niemalże do wszystkiego. Na co dzień nosze ją w bardziej sportowym wydaniu, tym razem połączyłam ją ze szpilkami i trochę bardziej elegancką biżuterią. W takich zestawach czuje się bardzo dobrze, są luźne i jednocześnie w moim stylu.
zdjęcia: Martyna
bluza: JUNGMOB | spodnie: Lee | szpilki: stradivarius | torebka: river island