3 stycznia 2015

Poświąteczne wyprzedaże


Czy Was również dopadł szał zakupów na poświątecznych wyprzedażach? Staram się zachowywać umiar i nie kupować ubrań tylko dlatego, że są o połowę tańsze, ale zawsze bacznie sprawdzam czy oby na pewno nie ma nigdzie żadnej perełki, która naprawdę może mi się przydać. Macie jakieś plany na zakupy, a może już kupiliście coś na wyprzedażach? :)






zdjęcia: Paweł K.

sukienka: oasap | buty: stradivarius | torebka: oasap

Follow me: 

21 komentarzy:

  1. pięknie wyglądasz! cudna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna sukienka, pięknie ci w czerwonym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W czerwieni Ci do twarzy. :-) Schudlas Aniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczę cały czas tyle samo, ale wydaje mi się, że utrzymuje cały czas podobną wagę. Nie próbuje się odchudzać :)

      Usuń
    2. Jesteś boska, ta sukienka i kozaczki...

      Usuń
  4. piękna sukienka ! ja także staram się zachować umiar i szukam czegoś wyjątkowego na wyprzedażach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie wyglądasz Aniu:) Ja już się obkupiłam na wyprzedażach;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zanim coś kupię 3 razy zastanowię się czy warto.., najpierw szybko w myślach analizuję czy to będzie pasowało do zawartości mojej szafy, jeśli tak, to pytam 1. czy to naprawdę muszę mieć? 2. czy cena jest adekwatna do jakości? i zazwyczaj nie kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Staram się robić rozsądne zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja sobie przyrzekłam, że kupuję tylko rzeczy dobre jakościowo :)
    póki co upolowałam piękny sweter w Reserved - nie taki tani wcale, ale za to z wełny i moheru (w sumie moher to też wełna, ale skoro metki rozróżniają... ;P), bardzo fajny boho komin z frędzlami (który też może być fajnym ponczem!) i wełniane, eleganckie rękawiczki - te dwie rzeczy też w Reserved.
    Mam na oku drugi, również z samej wełny wykonany sweter, ale poczekam, może stanieje i wtedy się na niego załapię.
    I fajną bluzę w Zarze.

    Jakoś nie mam ochoty na grzebanie w tych górach ubrań w tym roku, odkąd z rezerwą podchodzę do akrylu (mam dość swetrów, które się mechacą po dwóch praniach i czterech zarzuceniach na ramię torby), to dochodzę do wniosku, że na zimowych wyprzedażach nie ma nic dla mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zawsze kupuje to co wczesniej bardzo mi sie podobalo, ale cena odstraszala, ale tez nie przesadzam, bo powoli nie mam miejsca gdzie trzymac te rzeczy :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Looking great in that red dress and black high heeled boots! :)

    You have given me inspiration! :)

    Geekette in High Heels

    OdpowiedzUsuń
  11. Po co Ci wyprzedaże, w tej sukience wyglądasz po prostu bombowo ! :)
    P.S. mam takie pytanie trochę z innej beczki: pod koniec stycznia odwiedzam Lublin, czy podpowiedziałabyś co warto zobaczyć, zwiedzić, gdzie zjeść itd? Pochodzę z północy Polski więc to będzie moja pierwsza wizyta w Lublinie i stąd to zapytanie :D
    A może pokusiłabyś się o przygotowanie jakiegoś postu dotyczącego Lublina.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki post to bardzo dobry pomysł! Tylko chciałabym żeby było w nim dużo zdjęć, a pewnie dopiero w lutym wrócę do domu, więc będę musiała odłożyć to na później.
      mam kilka swoich lubionych miejsc, ale bardziej do posiedzenia przy kawie i ciastku takie jak cafe velo na Chopina czy Spinacz Cafe na Ewangelickiej. Nie będę tu specjalnie odkrywcza, ale obowiązkowo trzeba się przejść po starym mieście. Na starówce znajdziesz wiele miejsc gdzie można dobrze zjeść. Dużo osób poleca "św. Michała", często chodzę ze znajomymi do pubu "U szewca", w browarze na Grodzkiej 15 możesz spróbować regionalnych piw. Oryginalnym miejscem jest też VoodooCat na Cichej. Można tam trafić na fajne koncerty. Osobiście uwielbiam tam burgery ;) Zazwyczaj imprezuje w Shine lub Cream. Mamy całkiem sporo klubów, ale te są moimi ulubionymi.
      Moim zdaniem Lublin ma o wiele więcej do zaoferowania latem, mogłabym Ci polecić znacznie więcej miejsc. Podobno niedawno powstało kilka nowych miejsc, w których jeszcze nie miałam okazji być.

      Usuń
  12. Oj kochana, wielkie dzięki za odpowiedź:):)!!!
    Teraz odwiedzę Lublin tylko na chwilę ale mam zamiar skorzystać z Twoich wskazówek(przynajmniej z ich części :) ), latem też będę bo tak mi wypada sesja więc na pewno zobaczę jeszcze więcej.
    I oczywiście czekam z niecierpliwością na post o Lublinie.
    Pozdrowienia znad morza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodoba Ci się w Lublinie :)
      Oczywiście to miasto to nie tylko rynek i restauracje, ale uznałam, że pominę oczywiste rzeczy, które można znaleźć w każdym przewodniku.

      Usuń
  13. Czerwony to Twój kolor ;)

    OdpowiedzUsuń