Trencz to jedna z rzeczy, którą powinna mieć każda z nas. Przekonałam się, że znalezienie idealnego modelu nie jest wcale takie proste. Swojego szukałam bardzo długo, aż w końcu znalazłam na przecenie w stradivariusie. Sama się dziwię, że pokazuje go dopiero teraz, chociaż wisi w mojej szafie od połowy wakacji.
Ostatnio przymierzam też wszystkie kapelusze na jakie natknę się w sklepach. Moja kolekcja powiększyła się o dwa egzemplarze. Jeden z nich widzicie w dzisiejszym zestawie. Na drugi musicie jeszcze troszkę poczekać :)
płaszcz - stradivarius
kapelusz - h&m
spodnie - lee
torba - river island
buty - f&f