Szaleństwo zakupów z Elle w moim przypadku było całkiem udane. Moją szafę zasilił sweter i botki z tego posta oraz spodnie i biżuteria, które dopiero pojawią się na blogu. Takich butów szukałam bardzo długo. Mimo, że w planie miałam zakup czarnych, w ostateczności zdecydowałam się na te w kolorze burgundu. Dla mnie nie może być jesieni i zimy bez swetrów. Mam jakiegoś bzika na ich punkcie, a szczególnie lubię szare. W tym spodobała mi się długość i to, że jest z różnych odcieni szarości. Jako dodatek włożyłam swój ulubiony zegarek oraz naszyjnik z piórek.
kurtka - oasap
sweter - reserved
torebka - oasap
buty - new look