Od dawna podobają mi się bandażowe sukienki. Szukałam cierpliwie takiej, która będzie naprawdę dobrze leżeć. Niestety większość była zbyt droga lub z bardzo słabego materiału. Tym bardziej byłam zaskoczona kiedy znalazłam tą brzoskwiniową w Tally Weijl i to na przecenie. Ostatnia w rozmiarze 32 wisiała na wystawie i chyba na mnie czekała. Zauważyłam ją wychodząc zrezygnowana ze sklepu i spiesząc na wykłady. Nie mogłam po nią nie wrócić. Szczerze mówiąc nie przepasam za tym sklepem, ale ta sukienka naprawdę mi się trafiła.
sukienka - tally weijl
buty - brava moda
bransoletka - h&m