Krata w tym sezonie to jeden z najgorętszych trendów. Ja prezentuje go w nieco innym wydaniu. Koszula, którą mam na sobie nie jest specjalnie podobna do tych, które prezentują sieciówki. Mimo, ze nie jest to najmodniejszy krój ani typowy wzór, ja ją bardzo lubię. Kiedyś nosiła ją moja mama. Chociaż koszula jest znacznie starsza ode mnie, nie można powiedzieć żeby była chociażby odrobinę zniszczona. To dowód na to, że kiedyś szyjąc ubrania stawiano na jakość.
Butelkowa zieleń, czerwone wino i zgaszony niebieski tworzą przyjemne połączenie. Ładnie komponuje się z kolorami jesieni. Z biżuterią ograniczyłam się do minimum. Uważam, że była tutaj całkowicie zbędna.