26 maja 2014

Witaj lato!

Z utęsknieniem czekałam na gorące dni i przyjemne letnie noce. Codziennie budziłam się łudząc, że będzie na tyle ciepło żeby w końcu włożyć szorty i letnie sukienki. Zdecydowanie zaliczam się do osób ciepłolubnych. I mam na myśli temperatury letnie, minimum +25 stopni. Nie jestem fanką wiosny, lekkie ciepełko to nie dla mnie. Ostatnie dni szczególnie mnie rozpieszczały. O ile początek Juwenaliów w Lublinie był dość chłodny i deszczowy (o losie!), to końcówka była wręcz idealna. Oby to lato trwało jak najdłużej!








zdjęcia: Ola

szorty: Oasap | top: romwe |torebka: Oasap | zegarek: asos | buty: czasnabuty