10 października 2012

Szary szal

Na temat tego stroju nie będę się za dużo rozpisywać. Jest to proste i niczym niezaskakujące zestawienie. Jeansy, marynarka i basicowy top. Dla ogrzania włożyłam długi szary szal z cubusa, który uwielbiam. Nigdy nie sądziłam, że wydam tyle na szalik (ok 80 zł?), bo zawsze wydawało mi się, że nie jest to rzecz warta tyle pieniędzy. Wiem, jest to zwykły, szary szalik, nie potrafię Wam wytłumaczyć swojego pociągu do tego typu dodatków. Po prostu nie mogłam się powstrzymać przed zakupem. Całość wygląda bardziej efektownie dzięki szmaragdowym szpilkom, które niesamowicie wydłużają nogi.










marynarka - reserved
spodnie - lee
torebka - oasap
szalik - cubus
top - f&f
buty - czasnabuty