Sukienka czekała dość długo w szafie na swoją premierę na blogu. Co prawda miałam ją na sobie już kilka razy, ale dopiero na sobotnim weselu udało mi się zrobić w niej zdjęcia. Nie są one specjalnie udane, ale postanowiłam je mimo wszystko dodać. Nie chciałam żeby było przesadnie strojnie, dlatego włosy związałam w zwykłego kucyka. Jedynym ciemniejszym akcentem jest torebka. Granatowa ze złotym łańcuszkiem. Wydaje mi się, że pasuje do tego stroju i jednocześnie sprawia, że całość nie jest aż taka blada. Chwalę się również paznokciami. Pierwszy raz robiłam ombre nails i jestem bardzo zadowolona z efektu. Mam nadzieje, że Wam również się spodoba.
Mogę Wam też obiecać, że pokażę tą sukienkę w bardziej codziennym wydaniu :)
sukienka - river island
buty - luuluu
torebka - vintege
hair cuff - oasap.com
hair cuff - oasap.com