Dzisiaj niespecjalnie świeży post, bo zdjęcia są z przed miesiąca. Przez to zamieszanie w sesji zupełnie o nich zapomniałam! Pewnie część osób będzie krytykować wkładanie kowbojek do szortów, jednak w tym przypadku był to zestaw idealny. Dzień dość ciepły za to wieczór chłodny, a ja wybierałam się na koncert. Koszulka to moja przeróbka starego męskiego t-shirtu. Z efektu jestem bardzo zadowolona, wygląda dokładnie tak jak chciałam.
koszulka: DIY | szorty: DIY | torba: H&M | kowbojki: czasnabuty | kurtka: oasap