O mały włos ten post dziś by nie powstał. Zdjęć mam bardzo mało, ale ciesze się, że udało mi się je na dzisiaj zdobyć :)
Zawsze w okresie jesienno zimowym zamieniam się w małą srokę i kupuje wszystko co złote i błyszczące. W tym roku pierwszą taką zdobyczą jest sukienka z romwe. Ponieważ jest naprawdę bardzo błyszcząca, nawet jak dla mnie, dodałam do niej granatową marynarkę, która odrobinę gasi blask sukienki. Do tego szmaragdowe szpilki i paznokcie pomalowane na podobny kolor. Niestety tego dnia słońce było bardzo fałszywe i w rzeczywistości było zimno. Bardzo wiało dlatego nie zwracajcie uwagi na ułożenie włosów ;)
sukienka - romwe
marynarka - reserved
buty - czasnabuty
torebka - oasap