Co do tego zestawu nie ma co się rozpisywać. Wszystko już się pojawiło. Jest to zlepek moich ulubionych rzeczy i może dlatego tak świetnie się w tym czuje.
wyglądasz świetnie :)) twoja uroda idealnie pasuje do takiego klimatu :)) Pozdrawiam :) Ps. jeśli chcesz, zapraszam Cię serdecznie na moje rozdanie, do wygrania są 3 olejki do ciała Stara Mydlarnia:)
Efekt zamierzony. I tak nie są na tyle siwe jak bym chciała, ale jakoś nie mogę uzyskać takiego koloru jaki chciałam. Już od roku staram się mieć siwy kolor, ale mało jaka farba łapie taki kolor...
Aniu ślicznie wyglądasz - mi ani trochę nie przeszkadza a nawet wręcz przeciwnie cenię sobie jak ktoś wykorzystuje kilka razy jakiś element stroju - to jak określiłaś "zlepek", wg mnie świetnie to zestawiłaś!
Aj, machło mi się... jeśli to ta sama sukienka co w poprzedniej notce, to jest genialna :) Ja najchętniej chodziłabym w sukienkach i spódnicach cały rok, ale zmarzluch ze mnie straszny.:)
Prze prze zajebiście! No nie wiem co innego napisać:)) A Twój kolor włosów spodobał mi się przy tych kolorach tak bardzo, że sama zaczęłam się nad takim "srebrnym" zastanawiać... Powiedz mi... bardzo niszczą się włosy od takiej koloryzacji? I czy można ją zrobić w domu, czy raczej tylko fryzjer i jak często?
Świetnie wyglądasz ... Tak oryginalnie !
OdpowiedzUsuńlet it snow, let it snow, let it snow...
OdpowiedzUsuńTorebka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńi świetnie wyglądasz :-)!
OdpowiedzUsuńnie lubię Cię ;( masz śnieg!! ;p
OdpowiedzUsuńA tak poważniej, uwielbiam Twoje połączenia maxi! Genialny masz ten sweterek, lubię to, no! ;)
o raaaaaaaaaaanyyyyyyy śnieggg!!! gdzie ty mieszkasz bejbe??:DDDD brrrrrrr aż mi się zimno zrobiło;p
OdpowiedzUsuńOjajaja! Masz śnieeeeg! :D Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenia sukienki maxi i takiego grubego swetra :)
Idealne to futerko!!! i sweterek boski!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz, świetny sweter i bransoletka :)
OdpowiedzUsuńFuterko jest wspaniałe! Klimat zdjęć niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie :)) twoja uroda idealnie pasuje do takiego klimatu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ps. jeśli chcesz, zapraszam Cię serdecznie na moje rozdanie, do wygrania są 3 olejki do ciała Stara Mydlarnia:)
Gdzie Ty mieszkasz że u Was tyle śniegu ??...u nas jak nie było tak nie ma... ;)
OdpowiedzUsuńSuper masz ten sweterek i futerko !! Bardzo mi się podoba !! :)
jest świetnie:)
OdpowiedzUsuńzbyt dużo razy jeszcze ich nie nosiłam, ale jak na razie sprawują się ok:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje futro i ten kapelusz ach:)
OdpowiedzUsuńświetny kolor włosów ;)) zapraszam
OdpowiedzUsuńpodobnego sweterka szukam ! jest świetny. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlaczego masz takie siwe włosy? Zamierzony efekt czy przedawkowanie płukanki?
OdpowiedzUsuńWspaniały zestaw!Bardzo inspirujący!Futro+maxi mmmmmm chyba się skuszę na takie połączenie:)P.s. u mnie śniegu nie ma-istna wiosna:D;)
OdpowiedzUsuńEfekt zamierzony. I tak nie są na tyle siwe jak bym chciała, ale jakoś nie mogę uzyskać takiego koloru jaki chciałam. Już od roku staram się mieć siwy kolor, ale mało jaka farba łapie taki kolor...
OdpowiedzUsuńperfect head to toe!
OdpowiedzUsuńświetny blog!:*
OdpowiedzUsuńja już obserwuje!:)
licze że tobie też sie mój spodoba :)
świetny zestaw, ten sweter jest cudowny <3 ciekawie ten siwy kolor na włosach wygląda :)
OdpowiedzUsuńsnieg !!
OdpowiedzUsuń+ u mnie nowy post, zapraszam ! :)
Aniu ślicznie wyglądasz - mi ani trochę nie przeszkadza a nawet wręcz przeciwnie cenię sobie jak ktoś wykorzystuje kilka razy jakiś element stroju - to jak określiłaś "zlepek", wg mnie świetnie to zestawiłaś!
OdpowiedzUsuńswetr jest mistrzowski :) i snieg juz masz!! kurde a mi tylko sniegu brakuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny set:) futerko i sweterek są super:)
OdpowiedzUsuńLove the fur dear!
OdpowiedzUsuńGreat blog! Following! Follow back? <3
Aha, mi wychodził podobny jak użyłam płukanki za dużo :< Moim zdaniem trochę dziwnie to wygląda ale pasuje Ci taki chłodny kolor
OdpowiedzUsuńAbsolutnie boskie zdjęcia!!! mega wyczucie stylu kochana!!!
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do obserwowania mojego blogu:*:*:*:*:*:
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na nowy post!!!!:):*:*:*:*
Kiziacznie-miziacznie. Przypominasz mi Ciri z Sapkowskiego (oczywiście lepiej ubraną wersję;).
OdpowiedzUsuńPrzesliczny ten sweter <3 Wspanialy blog, bardzo interesujace zdjecia, zakochalam sie w tym naglowku! :*
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie.
Great post!
OdpowiedzUsuńLove youre blog!
I'm following now!
would love you to follow me..
love,xx
szary sweterek bardzo fajnie wygląda :) Ale nie wiem, czy taka długa spódnica będzie praktyczna, jak napada jeszcze trochę śniegu. :)
OdpowiedzUsuńAj, machło mi się... jeśli to ta sama sukienka co w poprzedniej notce, to jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJa najchętniej chodziłabym w sukienkach i spódnicach cały rok, ale zmarzluch ze mnie straszny.:)
Wow, u Ciebie juz snieg!!!U mnie tylko deszcz:/ A Twoja maxi i sweter uwielbiam!Pozdrawiam goraco!:)
OdpowiedzUsuńboskie futro <3
OdpowiedzUsuńwyglądasz megaa!:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz super! niesamowicie podoba mi się futro i sweterek.
OdpowiedzUsuńa poza tym wow, śnieg :D u mnie deszcz i ciepło niczym wiosna :D
takie podejście do maxi kupuję w 100%. super.
OdpowiedzUsuńPrze prze zajebiście! No nie wiem co innego napisać:)) A Twój kolor włosów spodobał mi się przy tych kolorach tak bardzo, że sama zaczęłam się nad takim "srebrnym" zastanawiać... Powiedz mi... bardzo niszczą się włosy od takiej koloryzacji? I czy można ją zrobić w domu, czy raczej tylko fryzjer i jak często?
OdpowiedzUsuńwyglądasz nieziemsko! ta spódnica, to futro i włosy <3
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, ten śnieg dodaje klimatu zdjęciom i stylizacji!
OdpowiedzUsuń