Bordo

Połączenie jeansów, marynarki i t-shirtu z pewnością  nie należy do oryginalnych. Za to jest jednym z najbardziej uniwersalnych. Jak wiecie do olbrzymów nie należę, więc obowiązkowo zakładam wysokie obcasy. Do tego pojemna torba, delikatny naszyjnik  i stylizacja gotowa :)

marynarka: H&M | spodnie: stradivarius | t-shirt: H&M | torba: oasap | botki: czasnabuty

Codzienna elegancja

Takie klasyczne ubrania są dobrym rozwiązaniem na różne okazje. Sama sukienka może być założona na imprezę, miałam ją na sobie w swoje urodziny i myślę, że to był dobry wybór. W połączeniu z marynarką nadaje się na rodzinny obiad czy nawet egzamin. Ponieważ jestem zdecydowanie zwolenniczką sukienek, nie mogłam się powstrzymać od zamówienia właśnie tej. Ma śliczny kolor, uniwersalny krój i delikatne, złote zdobienia u dołu. Bez tych haftowanych wzorów sukienka byłaby bardzo skromna, w tej wersji prezentuje się znakomicie. Niestety z pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcia bez marynarki, ale na pewno jeszcze nie raz ta sukienka się tutaj pojawi :)

sukienka: oasap | marynarka: romwe | szpilki: allegro

Kalosze

Bardzo lubię zimowe dni, w które mimo chłodu świeci piękne słońce i nie wieje wiatr. Pogoda idealna na spacery, najlepiej na obrzeżach miasta. Te zdjęcia udało mi się zrobić podczas niedzielnego spaceru w pobliżu zalewu. Niestety centrum miasta nie wygląda tak pięknie, a ulice są pokryte błotem zamiast bialutkim śniegiem. Dlatego też ostatnio wyposażyłam się w czarne, ocieplane kalosze. Wydaje mi się, że nie ma żadnego bardziej odpowiedniego obuwia na taką "ciapę" kiedy zaczyna topnieć śnieg. 

płaszcz: oasap | torba: H&M | sweter: H&M | spodnie: stradivarius | rękawiczki: kappahl | kalosze: czasnabuty

Little black dress

Mimo, że Sylwester już za nami, chciałam Wam pokazać sukienkę, w której postanowiłam świętować. Miałam już naszykowaną zupełnie inną kreację, jednak w ostatniej chwili zdecydowałam się włożyć właśnie tę sukienkę. Dotarła do mnie właśnie tego dnia i zakochałam się w niej od pierwszego włożenia :) 

sukienka: AX Paris | buty: allegro | kopertówka: vintage

Zakolanówki

płaszcz: oasap | kozaki: stradivarius | rękawiczki: H&M | torba: H&M | szalik: cubus

Skórzana spódnica

Zestawiając basicowy t-shirt z dopasowaną skórzaną spódnicą, kolejny raz postawiłam na prostotę. Takie rzeczy najbardziej sprawdzają się kiedy naprawdę nie wiemy w co się ubrać. Chociaż bardzo lubię mieć wyszukane ubrania, w mojej szafie nie może zabraknąć tych najprostszych. Lubię łączyć rzeczy o podobnych kolorach, tym razem do bluzki kolorystycznie pasują botki (podobnie zestawiłam je kiedyś z kominem - tutaj).

Przeglądając swoje ubrania, uznałam ostatnio, że czarny płaszcz jest jedną z tych rzeczy, których mi brakuje. Szukałam w wielu sklepach i zdecydowałam się na taki prosty fason ze stójką. Będzie pasować do wielu rzeczy, pojawił się już w innej stylizacji na blogu. Czarna pojemna torba to kolejny dodatek, który jest niezbędny. 

Podsumowując, cały zestaw składa się z podstawowych elementów, które zdaje się szybko z mody nie wyjdą i można je łączyć na wiele sposobów :)

t-shirt: H&M | spódnica: mohito | płaszcz: oasap | buty: new look | torba: oasap

Red scarf

W końcu mrozy puściły i mogłam z powodzeniem włożyć kowbojki, które czekały aż zima troszeczkę ustąpi. Nadal najlepszym ubraniem jest dla mnie ciepły sweter, bo mimo że śniegu już nie ma, wiecznie jest mi zimno. Ten swoją funkcję ogrzewania spełnia doskonale! Czerwony szalik ślicznie ożywia całość a dodatkowo nie wieje mi po szyi. Taki zestaw bardzo mi odpowiada na poświąteczny odpoczynek :)

sweter: oasap | spodnie: cubus | botki: czasnabuty | szalik: cubus