Bloggers

W ubiegłą niedziele miała okazję uczestniczyć w Spotkaniu Lubelskich Bloggerek w Hotelu Luxor, organizowanym przez DeaShop, makeuplace oraz DR5000. Zazwyczaj umawiałam się z dziewczynami w dość kameralnym gronie, formatu wypadu z koleżankami na kawę i plotki. To było pierwsze tego typu spotkanie w Lublinie na jakim byłam. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać te osoby, które do tej pory miałam okazję obserwować tylko za pośrednictwem komputera. 

Dowiedziałyśmy się sporo na temat makijażu fotograficznego. Co ciekawe, chyba większość z nas robi na co dzień wiele błędów przy tak podstawowych rzeczach jak np. demakijaż. Aneta Błaszczak z makeuplace pokazała na Ani jak wykonać makijaż krok po kroku. Diana i Rafał opowiedzieli nam o świetle, głębi i kompozycji na zdjęciach.

Ponieważ jestem strasznym łakomczuchem, nie mogę nie wspomnieć o przepysznym torcie, którym zajadałyśmy się pod koniec spotkania. Raczej nie przepadam za masą lukrową, ale muszę przyznać, że w tym wypadku nie zepsuła smaku, za to pięknie zdobiła kolorem i napisem DeaShop
Na tę okazję wybrałam prostą białą sukienkę, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Czuję się wyróżniona, ponieważ dostałam nagrodę od DeaShop za najlepszą stylizację :)

Blogi:
fashionofashopaholic
madameestelle
apieceofmylifeloveandfashion
the-white-oleander
misscferreira
madamepoupee
maggie-fashion
malaczarnablogg

sukienka: oasap | sandałki: stradivarius | torba: H&M

Insta MIX

Wieczorny chill na rivierze. 

Miło czasem zrelaksować się pod kocykiem z gazetą i winem ;) I mój piękny bukiet 

Nowe buciki (niedługo w stylizacjach). 

Wiedzieliście, że zaczynam lekcje tańca na rurze? ;) 

Kawa i ploteczki z Olą ;* 

Egzamin z wizażu, temat makijażu "neon". Jak Wam się podoba?  

Uwielbiam mieć kwiaty w pokoju :) 

Robimy jedzonko :) 

Girls night out! I chill przy sziszy. 

Trzymamy formę! :) 

Kawa z Martyną i sweet focia z Olą :) 

Od razu przypomniał mi się smak podstawówki :D 

Follow me with Instagram

Unfold your free style with Romwe items, such as sweet, sexy, punk etc.

Go to find your right one: here

Soft

W tamtym miesiącu wspomniałam Wam o braku białych rzeczy w garderobie. Od tamtej pory mocno się zabieliło w mojej szafie. Przybyła kurtka, szorty, jakieś koszulki i dwie sukienki. Szał na biały kolor trwa w najlepsze, jeśli odrobinę nie przystopuje biel będzie dominować wśród moich ubrań. Tym razem zaprezentuje Wam sukienkę odkrywającą plecy i podkreślającą talię. Jest to jedna z tych, które kwalifikuje do ubrań "na niedziele". Urodziny cioci, chrzciny i inne tego typu okazje są dobre do założenia takiej kreacji. Czarne dodatki byłyby zbyt ciężkie do tej sukienki, dlatego zdecydowałam się na wysokie sandałki w kolorze morskiej zieleni oraz pastelowo różową torebkę zapinaną na bigiel.

zdjęcia: Ola

sukienka: AX Paris | sandałki: czasnabuty | torebka: pożyczona od siostry 

Kotwica w górę

Styl marynarski wraca do nas niemalże każdego lata. Paski od razu przywołują mi na myśl morze, dlatego tą sukienką wnoszę odrobinę nadmorskiego klimatu do miasta. Nie lubię przesady, dlatego dobrałam klasyczne dodatki. Kolczyki w kształcie kotwic pasują do wakacyjnego klimatu (niestety nie widać ich dobrze na zdjęciach). Do bieli i czerni dodałam niewielki akcent kolorystyczny w postaci intensywnie pomarańczowych sandałków oraz czerwonej szminki. 

Najchętniej chciałabym spakować walizkę, wyjechać i wylegiwać się na plaży. Niestety nie w tym roku. Tym razem muszę się zadowolić jedynie wakacyjną sukienką. 

sukienka: chicnova | torebka: oasap | sandałki: DEAshop