Dziś mam dla Was kolejną porcję zdjęć z Dubaju. Tym razem są to aż trzy wieczorne stylizacje.
Pierwsza podczas spaceru po Sheikh Zayed Road. Nawet późno w nocy jest tam niesamowicie gorąco, więc ubrałam się dość cienko i włożyłam wygodne balerinki.
W drugim zestawie poszłam na kolacje ostatniego wieczoru. Niestety nie pamiętam jak nazywała się ta restauracja. Jeśli będę mieć jeszcze kiedyś szczęście polecieć na takie wakacje, na pewno tam pójdę. Mają przepyszne jedzenie. Dodatkowo można zapalić tam szisze. Na tę okazje wybrałam jasne spodenki, które przypominają mini spódniczkę i cieniutką bluzeczkę.
Moja trzecia stylizacja to zdecydowanie moja ulubiona! Ubrałam się tak na wyjście do baru 360 (w pobliżu "żagla") i do Armani Club, który mieści się w Burj Khalifa.
Zdjęcia robione o tej porze i w takim upale raczej nie należą do udanych. Większość była rozmazana i nie widać wszystkich walorów, ale z pośród wszystkich, udało mi się kilka dla Was wybrać :)
1. spódnica: oasap | top: tally weijl | torba: H&M | balerinki: f&f
3. sukienka: river island | kopertówka: vintage | sandały: stradivarius
tez chce do dubaju
OdpowiedzUsuńMi kojarzy się to z ... rosjanką .Szczególnie to ostatnie zdjęcie .Trochę podróżuję i wszędzie gdzie widzę tą populację panie prezentują się bardzo podobnie .
OdpowiedzUsuńnie ukamienowali Cie tam za te niemoralne ubieranie sie? :D
OdpowiedzUsuńA jestem niemoralnie ubrana? :D
Usuńślicznie!!!!!
OdpowiedzUsuńosttania stylizacja przypadla mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKurde jesteś blogerką , a momentami wyglądasz jak wieśniara.
OdpowiedzUsuńjesteś boska po prostu, świetne looki :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia kochana!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pobytu w Dubaju, super stylizacje.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://femmfashion.blogspot.com/
obserwuję :)
Ale super zdjęcia. :) Ładnie tam nocą!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
www.diane-fashion.blogspot.com
Wyglądasz świetnie, jak lalka :) piękne włosy. pozdrawiam <333
OdpowiedzUsuńhttp://marquisedevulpes.blogspot.com
ostatnia sukienka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Violet
stać Cię na Dubaj? wow sporo masz kasy
OdpowiedzUsuńOszczędzaj to też będziesz mieć. Nie takie trudne jak się wydaje ;)
Usuńktoś ładnie Cie sponsoruje
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nikt w niczym mnie nie sponsoruje. Mam taki komfort, że mieszkam z rodzicami, więc nie muszę się dokładać do rachunków. Zamiast wszystko wydawać, odkładam i spokojnie wystarcza mi na Dubaj i inne przyjemności. Może zacznij z głową planować wydatki i oszczędności to i Tobie się powiedzie, zamiast spekulować na temat cudzych pieniędzy ;)
Usuń