Ostatnio coraz częściej stawiam na klasykę. Intensywne kolory zostawiam na lato za to szarości królują w mojej garderobie kiedy robi się zimno. Wełniany płaszcz to taka rzecz, której nie może zabraknąć w naszej szafie. Sama się przekonałam, że zimowe rzeczy (np. szaliki, rękawiczki czy swetry) wykonane są najczęściej z akrylu, który niestety nie najlepiej chroni nas przed zimnem. Ten płaszczyk swoją funkcję ogrzewania spełnia w 100%.
Ten żakiet jest moim zdaniem niezwykle uniwersalny i elegancki. Nie mogłam wyjść ze sklepu nie kupując go. Z kolei mój chłopak wciąż czeka aż przestaną mi się podobać takie "babciowe" żakiety. Trzeba przyznać, że wciąż łapie się w sklepach za ubrania wykonane z takich materiałów, jednak nie spodziewam się by szybko mi się znudziły.
Na dopełnienie włożyłam proste, czarne kozaki na obcasie i zabrałam wygodną shopper bag.
płaszcz: oasap | żakiet: mango (znajdziecie go tutaj) | torba: romwe | spodnie: cubus | buty: stradivarius
genialne buciki :*
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam takie żakiety! ;)
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja! Świetny żakiecik ;)
OdpowiedzUsuńI love the outfit! the boots and coat are amazing! just followed you dear. check out my blog dear and maybe follow me if you like. :)
OdpowiedzUsuńhttp://basicsandgold.blogspot.com/
pięknie wyglądasz z czerwonymi ustami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna marynarka, identyczna wisi w mojej szafie, lecz po stronie mojej narzeczonej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
The-Bigwig
Wyglądasz fantastycznie, szyk i klasa :)
OdpowiedzUsuńco do komentarza chłopaka to - skąd ja to znam, tylko u mnie ten komentarz tyczy się wszystkiego a zwłaszcza jeśli kupie buty nie na obcasie - "Znowu takie babciowate?"
OdpowiedzUsuńUwielbiam żakiety typu chanelka, choć mam tylko jeden i jakoś w sklepie nie moge niczego wyczaic, aaa i kozaczki super.
Karo
każda część zestawu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńyou look so pretty! you need to wear red lips often!
OdpowiedzUsuńja wiem, czy on taki babciowy? co do tych materiałów, trzeba czytać etykiety - jak płaszcz to tylko wełniany :)
OdpowiedzUsuńSuper żakiet (nie wiem gdzie on babciowy :)) i naprawdę fajna stylizacja :) Klasyk...
OdpowiedzUsuńGorgeous :) xoxo
OdpowiedzUsuńGIVEAWAY on my blog:
http://amulhereamoda.blogspot.pt/2012/11/first-giveaway-win-20-voucher-from.html
so lovely! xx
OdpowiedzUsuńjestes boska :)
OdpowiedzUsuńBlonde hair and red lips do always work together. You look fabulous :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zakiety:)
OdpowiedzUsuńLove the boots!!
OdpowiedzUsuńŚwietne byty ; )
OdpowiedzUsuńhttp://annstyllo.blogspot.com/
pięknie Ci w czerwonych ustach! I śliczne buty ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw,a czerwień na ustach kocham!:)
OdpowiedzUsuńPiękny żakiecik, ślicznie ci w czerwonych ustach
OdpowiedzUsuńŚwietnie;)
OdpowiedzUsuńten żakiet jest cudny ♥
OdpowiedzUsuńświetny set! :)))
Babcine a nie babciowe.
OdpowiedzUsuństylizacja pasuje w pełni do CIebie....................................................
OdpowiedzUsuńŻakiecik i płaszcz mega :)
OdpowiedzUsuńKozaki też wpadły mi w oko, proste, bez udziwnień, takie jak lubię.
+obserwuję i zapraszam:
caths-life.blogspot.com
Te siwe włosy...nieeeeee!!! straszną masz cerę przy takim właśnie kolorze włosów.K.
OdpowiedzUsuńZestaw ładny, ale ten kolor włosów i szminki kompletnie ze sobą nie pasują.. lub po prostu taki odcień szminki Ci nie pasuje, nie wiem. Jesteś śliczną dziewczyną, ale akurat coś z tą szminką jest nie tak..
OdpowiedzUsuńJakie piękne buty!! Dawno temu je kupiłaś i jaka była ich cena? ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam je mniej więcej trzy tygodnie temu. Kosztowały ok 330 zł lub 350 zł. Już dokładnie nie pamiętam :)
UsuńButy są naprawdę genialne ;) Proste, ale interesujące.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje usta!
OdpowiedzUsuńprzytyłaś?
OdpowiedzUsuńRaczej nie bardzo. A po czym to wnioskujesz? ;p
UsuńAle masz dłuuugie włosy! :) Bardzo ładna ta szminka, a tak w ogóle, to wyglądasz najfajniej, jak się tak uśmiechasz z ząbkami :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jaki masz rozmiar tej marynarki;)?
OdpowiedzUsuńxs :)
UsuńMam takie same stradivariusy, tylko brązowe. Czy ty też musisz się męczyć przy ściaganiu?
OdpowiedzUsuńNa początku było faktycznie ciężko, a kiedy przymierzałam je w sklepie byłam przerażona, że nie uda mi się ich zdjąć. Teraz już jest znacznie lepiej chociaż nie powiem, że się je przyjemnie zdejmuje... Takie minusy kozaków bez zamków :/
UsuńYou look amazing !!
OdpowiedzUsuńJesteś piekna, masz klasę żakiet Ci pasuje, w tych kozaczkach jestes bardzo seksowna.
OdpowiedzUsuńBrakuje tylko skórzanych gładkich czarnych rękawiczek.
OdpowiedzUsuń